Bardzo lubię krzątać się w kuchni w taką pogodę i porę roku jaką mamy dzisiaj (za oknem w Warszawie około 8 stopni). Ciepło z piekarnika i zapachy zwabiają domowników, którzy (bezczelnie ^^) podjadają ciasto i myślą, że nic nie widzę! Grubo się mylą!
Już nie mogę doczekać się pięknego, białego śniegu, na który będę patrzeć zza okna siedząc w ciepłej piżamce, skarpetkach i z kubkiem herbaty w ręku :)
Tymczasem... zapinajcie...guziki! Zaczynamy :)
ilość guzików: zależy od wielkości, ale z tej ilości ciasta upieczesz ich koło 100szt :)
- 250g mąki
- 125 cukru-pudru
- 125 masła
- 1 jajko
- 1 strąk wanilii
- szczypta soli
Rozkrój wanilię i wydłub ziarenka nożem. Wymieszaj je z cukrem pudrem. Mąkę przesiej do osobnej miski. Masło pokrój na dość drobne kawałki i dodaj do mąki. Rozetrzyj ręką aż utworzą się grudki. Dodaj jajko i mieszaninę cukrowo-waniliową. Ugnieć dość szybko i włóż do lodówki na 1h.
Rozgrzej piekarnik do 180stopni. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Wykrawaj z rozwałkowanego ciasta małe krążki i zrób w nich dziurki. Piecz 15 minut aż ciasteczka się zarumienią.
Notka:
1. potem możesz je nawlec na mulinę lub wstążkę i zrobić komuś słodki prezent :)
4 komentarze:
też już nie mogę doczekać się zimy. Nie, żebym była jakąś wielką fanką zimna, ale wtedy jest ono przynajmniej usprawiedliwione śniegiem, świętami, sylwestrem, feriami. Nie to co teeraz ;)
Jakie małe pyszności;)Ja także nie mogę doczekać się białego puchu,fantazyjnych,mroźnych malowideł na oknach i wieczorów...najbardziej je lubię właśnie zimą,pozdrawiam;)
Śliczne guziczki:) Uwielbiam takie proste przepisy! Ja jakoś też dzisiaj zamarzyłam o zimie, ale w akompaniamencie gorącej czekolady i choinkowych światełek!
świetny pomysł na ciasteczka :)
Prześlij komentarz