Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasteczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasteczka. Pokaż wszystkie posty

piątek, 23 grudnia 2011

cynamonowe wspomnienia / cinnamon memories

Przeglądając tumblr mojej siostry ( agi8.tumblr.com ) wspominam święta i Warszawę z zeszłego roku. I... trafiłam na zdjęcie cudownych cynamonków!

Małe i słodkie spiralki smakowały całej rodzinie a gdy je piekłam w domu na prawdę pachniało świętami. Dziwne, że właśnie zapach cynamonu tak mocno wbija się w pamięć...
While I was browsing my sister's tumblr ( agi8.tumblr.com ) I remember last year's Christmas and Warsaw. And ... I found the photo of brilliant cinnamon cookies!

Small and sweet spirals were so good that whole the family was in seven heaven. And when I was baking it at home there was a real smell of Christmas. It's strange that just this fragrance I remember so well ...



Przepisy wzięłam z jakiejś starej gazety od Babci, niestety nie pamiętam tytułu.
The recipes I found in some old magazine of my Grandma but I don't remember the title.

Cynamonki / Cinnamon cookies

ciasto:
  • 400g mąki
  • 25g drożdży
  • 70g cukru
  • 80g masła
  • 1 szklanka mleka
  • 1/2 łyżeczki zmielonego kardamonu
  • 1/2 łyżeczki soli
nadzienie:
  • 4 łyżki stopionego masła
  • 100g cukru
  • 2 łyżeczki cynamonu

dough:
  • 400g of flour
  • 25g of yeast
  • 70g of sugar
  • 80g of butter
  • 1 glass of milk
  • 1/2 teaspoon of cardamon
  • 1/2 teaspoon of salt
filling:
  • 40g of melted butter
  • 100g of sugar
  • 2 teaspoons of cinnamon


Zrób ciasto: połącz drożdże z cukrem, dodaj ciepłe mleko, mąkę, masło i przyprawy. Zagnieć i odstaw w ciepłe miejsce. Gdy podwoi objętość, cienko rozwałkuj. Posmaruj roztopionych masłem i posyp cukrem wymieszanym z cynamonem.
Ciasto zwiń w roladę i potnij w 2-3cm kawałki.
Piecz na papierze do pieczenia 15-20 minut w 180 stopniach.
Make a dough: mix yeast with sugar, add warm milk, flour, butter and spices. When it double the volume, make it thin. Spread the melted butter and sprinkle with sugar mixed with cinnamon.
Roll the dough and cut into 2-3cm pieces.
Bake on the baking paper 15-20 minutes in 180 degrees.





I jeszcze przepis na te małe kuleczki po lewej stronie na zdjęciu :)
One more recipe for those little balls on the left in the picture :)

Piernikowe orzeszki / Gingerbread nuts

  • 1/2 szklanki miodu
  • 400g mąki
  • 30g masła
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 3 łyżeczki przyprawy do pierników
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • orzechy laskowe
  • 1/2 glass of honey
  • 400g of flour
  • 30g of butter
  • 1/2 glass of sugar
  • 2 eggs
  • 3 teaspoons of gingerbread spices
  • 1/2 teaspoon of baking soda
  • hazelnuts


Miód roztop w rondelku na wolnym ogniu, wlej do miski z mąką i wymieszaj. Dodaj resztę składników i zagnieć ciasto.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
Z ciasta odrywaj ręką po kawałku, włóż orzech i formuj kulki.
Piecz 20 minut.
Melt the honey on low fire and put it into the bowl with flour. Add rest of the ingridients and make a dough.
Preheat the oven to 180 degrees.
To each small part of a dough put one hazelnut and make little balls.
Bake 20 minutes.





Oczywiście nie byłoby Świąt bez piosenki Mariah Carey :)
Of course there will be no Christmas without Mariah Carey Song :)

poniedziałek, 12 grudnia 2011

waniliowe ciasteczka-prezenty / vanilla cookies-gifts

Posta dedykuję moim przyjaciołom ze studiów, którzy są fantastycznymi i bardzo wartościowymi ludźmi.
I dedicate this post to my friends from studies who are fantastic and so valuable people.

Dla mnie najlepszymi prezentami są te zrobione przez kogoś. Zabawne, smaczne, kolorowe. Właśnie dlatego chciałam zrobić coś dla moich przyjaciół. Na święta.

A przy okazji ozdobić ciastka białym lukrem tak, jak zawsze o tym marzyłam :) Zobaczcie jak wyszły!
For me the best gifts are those wchich are hande made. Funny, delicious, colorful. That's why I wanted to do something for my friends. For Christmas.

By the way decorate cookies with white frosting as I've always dreammed of. Look at that!




ilość porcji : około 30 ciasteczek
servings : about 30 cookies


  • 180g zimnego masła
  • 200g cukru-pudru
  • 350g mąki
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • 1 laska wanilii
  • szczypta soli
  • 180 of cold butter
  • 200g of castor sugar
  • 350g of flour
  • 1 egg
  • 1 yolk
  • 1 vanilla
  • pinch of salt

Składniki posiekać i szybko zrobić ciasto. Włożyć w folię plastikową i schłodzić w lodówce przez 30 minut.

Rozgrzać piec do 180 stopni. Rozwałkować ciasto na i wykrawać ciasteczka. Piec około 12 minut.

Schłodzić i ozdobić.

Chop the ingridients and make the cake fast. Put it into the plastic bag and cool in the fridge for 30 minutes.

Preheat the oven to 180 degrees. Make it thin and cut using plastic of metal formes. Bake about 12 minutes.

Let it cool and then decorate.




A Wy jakie lubicie dostawać prezenty hand-made lub robicie sami? :)
And you? Do you like getting hand-made gifts or you do it on your own? :)

P.S
Przepis wg Moje Wypieki
The recipe is from Moje Wypieki page

piątek, 11 listopada 2011

111, 11.11.11, 11:11

Dzisiaj sporo jedynek. Muszę się szybko wytłumaczyć, żeby wszystko było jasne :
111 - liczba opublikowanych postów
11.11.11 - 11 listopada 2011
11:11 - to oczywiście godzina

Jeśli ktoś jest przesądny (nie należę to nich) uzna, że dzisiaj ze względu na przesyt jedynek coś może się wydarzyć. Szczerze mówiąc wątpię, chyba że podczas Święta Niepodległości zdarzy się coś specjalnego.

W każdym razie dzisiaj nie próżnuję - idę na film "Jeden dzień", którego premiera jest właśnie dzisiaj. Na pewno nie zapomnę podzielić się z Wami wrażeniami :)

Ale jeśli ktoś zostaje w domu - polecam jabłkowe całuski. Sezon jabłkowy w pełni, dlatego wszelkie słodkości z jabłkami mile widziane!
Today a lot of number one. I have to quickly explain that everything was clear:
111 - number of published posts
11/11/11 - November 11, 2011
11:11 - this is of course hours

If one is superstitious (I do not belong to them) finds that today because of the glut of ones something could happen. Frankly I doubt, unless the Independence Day, something special happens.

In any case, today, i'm not an idle - I'm going to see the movie "One day", whose premiere is just today. Certainly i won't forget to share with you impressions:)

But if someone is at home - I recommend apple kisses. Apple season in full because all the sweetness of the apples are welcome!





ilość porcji : 40 całusków
serves : 40 kisses

  • 350g mąki
  • 200g masła
  • 100g kwaśnej śmietany
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • sól
  • 10g drożdży
  • 1/2 łyżki cukru
  • 3-4 kwaśne jabłka
  • cukier-puder
  • cynamon
  • 350g flour
  • 200g butter
  • 100g sour cream
  • 1 egg
  • 1 yolk
  • salt
  • 10g yeast
  • 1/2 teespoon of sugar
  • 3-4 sour apples
  • powder sugar
  • cinnamon


Mąkę posiekaj z masłem i drożdżami roztartymi z cukrem. Dodaj śmietanę, żółtko i jajko. Szybko wyrób. Ulep kulę, zawiń w folię i włóż do lodówki na całą noc.
Rozgrzej piekarnik do 180stopni. Rozwałkuj ciasto na 3-4mm i wytnij krążki. Jabłka obierz i pokrój na dość grube ćwiartki. Wymieszaj z cynamonem i cukrem-pudrem. Każdy kawałek jabłka zawijaj w ciasto. Połóż na blaszce i piecz około 10 minut.
Podawaj z cukrem-pudrem.

Notka:
1. lepsze są kwaśniejsze jabłka, bo lepiej kontrastują z cukrem-pudrem i cynamonem
2. do ciasta możesz dodać startą gałkę muszkatołową - ciasto będzie bardziej aromatyczne
Flour chop with the butter and yeast mixed with sugar. Add the cream, egg yolk and egg. Mix quickly. Make a ball, wrap in foil and place in refrigerator overnight.
Preheat the oven to 180 degrees. Roll out the dough into 3-4mm and cut circles. Peel apples and cut into fairly thick quarter. Mix with cinnamon and sugar-icing. Wrap each piece of apple in the dough. Place on a baking tray and bake about 10 minutes.
Serve with sugar-icing.

Note:
1. sour apples are better, because better contrast with powdered sugar and cinnamon-
2. to dough you can add grated nutmeg - pastry will be more aromatic



czwartek, 10 listopada 2011

rogale (prawie) marcińskie / croissants made in Poznań

Moja pierwsza wizyta w Poznaniu, około rok temu, musiała się zakończyć spróbowaniem rogalów marcińskich. Wiele o nich słyszałam bo wszyscy je zachwalali, ale nie wiedziałam co jest w nich takiego specjalnego. Jednak kiedy już ich spróbowałam ... niebo w gębie! Postanowiłam znaleźć przepis, ale o tym za chwilę.

Rogale posiadają certyfikat Unii Europejskiej co oznacza, że tylko na określonym terenie i w określonych warunkach można je wytwarzać. Co zawierają? Ciasto półfrancuskie, nadzienie z białego maku, wanilii, mielonych daktyli lub fig, cukru, śmietany, rodzynek, masła i skórki pomarańczowej.

Uważam, że sama historia i tradycja powstania rogali jest ciekawa i wzruszająca. Gdy zbliżał się dzień św. Marcina, proboszcz parafii św. Marcina, ks. Jan Lewicki, zaapelował do wiernych, aby wzorem patrona zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik Józef Melzer, który pracował w pobliskiej cukierni, namówił swojego szefa, aby wskrzesić starą tradycję. Bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, a biedni otrzymywali go za darmo.

I tak, co roku, listopad jest miesiącem, kiedy wszyscy jedzą rogale i można je znaleźć na rogu każdej ulicy.
My first visit to Poznań, about a year ago, had to be ended with trying marcińskie' croissants. I've heard a lot about them because everyone praised them but I did not know what is inside so special. But once I've tried ... heaven in my mouth! I decided to find a recipe but more about that in a moment.

Croissants are certified by the European Union which means that only in defined areas and under certain conditions they can be prepared. What is inside? Half french dough, stuffed with white poppy seeds, vanilla, ground dates or figs, sugar, cream, raisins, butter and orange peel.

I think that the history and tradition of poznańskie' croissants is interesting and touching. When approaching the feast of St. Martin, pastor of St. Martin, John Lewicki, appealed to the faithful, to model the patron did something for the poor. Present at the Mass confectioner Joseph Melzer, who worked at a nearby bakery, persuaded his boss to revive the old tradition. Richer Poznanians bought tidbit, and the poor receive it for free.

And so, every year, November is the month when everyone eats bagels and they can be found on every street corner.




ilość porcji: około 45 rogalików
serves: about 45 croissants

na ciasto:
  • 600g mąki
  • 300ml mleka
  • 1 jajko
  • 120g masła
  • 80g cukru
  • 25g drożdży
  • po 1 esencji migdałowej i pomarańczowej
  • sól
masa:
  • 500g czarnego maku (powinien być biały - dlatego są to prawie-marcińskie rogale)
  • 100g bakalii (orzechy, rodzynki, żurawina, daktyle)
  • miód
dodatkowo:
  • 250g schłodzonego masła
  • kwasek cytrynowy
  • cukier-puder
  • skórka z pomarańczy

the dough:
  • 600g flour
  • 300ml milk
  • 1 egg
  • 120g butter
  • 80g of sugar
  • 25g of yeast
  • 1 almond essence and 1 orange essence
  • salt
inside:
  • 500g black poppy (should be white - that's why they are almost-Marcinski croissants)
  • 100g raisins (nuts, raisins, cranberries, dates)
  • honey
in addition:
  • 250g chilled butter
  • citric acid
  • sugar icing
  • orange peel


Zrób ciasto : drożdże rozpuść w ciepłej wodzie, dodaj do niej cukier, jajko, mleko, mąkę, stopione masło, esencje zapachowe i szczyptę soli. Zagnieć i odstaw do wyrośnięcia na 30 minut.

Rozgrzej piekarnik do 180 stopni i wyłóż blachę papierem do pieczenia. Do gotowej masy makowej dodaj posiekane bakalie i dodaj miodu do smaku. Wymieszaj.

Ciasto podziel na pół, rozwałkuj na około 5mm przełóż masłem i połóż na wierz drugą część. złóż i włóż do lodówki na 1h. Następnie podziel ciasto na 3-4 części. Uformuj kulkę i rozwałkuj na kształt koła. Podziel ciasto na 8 trójkątów. U podstawy każdego połóż masę i zawijaj. Piecz 10-12 minut.

Gdy rogaliki ostygną, wymieszaj kwasek cytrynowy z cukrem pudrem i posmaruj każdego rogala. Na wierzch połóż skórkę pomarańczową.



Przepis znalazłam przypadkiem w przepisach z Gazety Wyborczej. Sprawdził się w 100%!!!
Make the dough: Dissolve yeast in warm water, add the sugar, egg, milk, flour, melted butter, flavoring essences and a pinch of salt. Knead and leave to rise for 30 minutes.

Preheat oven to 180 degrees and lay off the sheet with baking paper. Ready to add the sweet mass of straw and chopped almonds add honey to taste. Scramble.

Divide dough in a half, roll out to about 5mm thread the butter and place on the second part of a dough. Put in the fridge for 1 hour. Then divide the dough into 3-4 parts. Form a ball and roll in the shape of a circle. Share your dough into 8 triangles. At the base of each place and wrap the mass. Bake 10-12 minutes.

When the croissants will be cooled down, mix citric acid with powdered sugar and brush each of them. Put on top of orange zest.

I found this recope by chance in the provisions of Gazeta Wyborcza. Proven to be 100%!!!


piątek, 4 listopada 2011

muffiny jak motyle / muffins like butterflies

Po kupieniu książki Nigelli Lawson "Nigella expressowo" przeglądałam ją godzinami, bo musiałam się napatrzeć na zdjęcia i wyobrazić smak oraz zapach dań z przepisów. Było tam też zdjęcie muffinów, które przypominały motyle. Dlatego stwierdziłam, że najwyższy czas je zrobić!

Dodatkową okazją było kupno foremki na 12 muffinów, ponieważ bardzo długo szukałam takiej, która nie kosztowałaby majątku. Chciałam też wypróbować barwniki spożywcze, które niedawno kupiłam.

Przepis już zapewne znacie - zrobiłam już kiedyś pijane muffiny. To ten sam przepis, jednak troszkę zmieniony :)
After purchasing the book of Nigella Lawson, "Nigella express" looking through it for hours, because I had the eyes off the pictures and imagine the taste and aroma of dishes from the rules. There was a picture of muffins, which resembles butterflies. So I found that it is time to do it!

Additional opportunity was buying molds for 12 muffins, because I was looking for it for a very long time since I didn't want to spend all my money on it. I also wanted to try the food coloring, which I bought recently.

This recipe you probably already know - from recipe drunk muffins . It's the same recipe, but changed little:)





ilość porcji
: w zależności od wielkości foremek: około 24 dużych i około 36 małych

Serves
: depending on size of molds: about 24 large and about 36 small


  • 120g miękkiego masła
  • 250g cukru
  • 3 jajka
  • 180g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3/4 szklanki mleka
  • 2 czubate łyżki kakao naturalnego
  • amaretto według upodobania
  • 1 białko
  • 3 kolory barwnika spożywczego w proszku
  • 1 szklanka cukru-pudru
  • 120g butter, softened
  • 250g sugar
  • 3 eggs
  • 180g flour
  • 1 tea spoon of baking powder
  • 3/4 glass od milk
  • 2 heaped tablespoons of natural cacao
  • amaretto freely
  • 1 egg protein
  • 3 colours of food coloring powder
  • 1 glass of sugar powder


 Nagrzej piekarnik do 200 stopni. Masło utrzyj z cukrem. Dodawaj po 1 jajku. Następnie mąka i proszek do pieczenia. Wlej mleko i wymieszaj. Na końcu dodaj kakao i amaretto.

Ciasto włóż do foremek i piecz 20-25 minut. Pozostaw do wystygnięcia.

Białko ubij na sztywno i dodaj 1/2 szklanki mąki. Podziel na 4 części. Do 3 z nich dodaj barwniki, jedna zostanie biała. Dodaj do każdej części cukier-puder, żeby zagęścić masę.

"Czapeczki" muffinów odetnij i przekrój na pół. Z nich będę skrzydełka. Dołek wypełnij lukrem i włóż skrzydełka.
Preheat oven to 200 degrees. Mix butter with sugar. Add in an egg. Then the flour and baking powder. Pour the milk and stir. Finally, add the cocoa and amaretto.

Put dough into the molds and bake for 20-25 minutes. Leave to cool.

Protein whisk to stiff and add 1 / 2 cup flour. Divide into 4 parts. To 3 of them add colors, one is white. Add to any part of the sugar-powder to thicken the mass.

"Caps" and cross muffins cut in half. These will be butterfly's wings. Fill in the hole and insert the wings to the icing.


Notka:
1. barwniki spożywcze możesz kupić w różnej postaci - w płynie, proszku, sprayu. ja kupiłam te w proszku, bo są łatwiejsze do korzystania i przechowywania
2. możesz zaszaleć i połączyć lukry na muffinie - efekt będzie genialny!
Note:
1. Food coloring can be bought in various forms - liquid, powder, spray. I bought the powder because they are easier to use and store
2. You can go crazy and mix the muffins icings - the effect will be brilliant!









Ostatnio często słucham nowej piosenki Maroon 5 "Moves like Jagger". Baaardzo energetyczna!
Recently I listen to new song of Maroon 5 "Moves like Jagger". Sooooooooooo energy!


piątek, 21 października 2011

gorące mleko w kubku i expresowe owsiano-cynamonowe ciasteczka

Zbliża się zima a wraz nią coraz bliższa wizja kapciochów, gorącego mleka i siedzenia w domu przy czymś ... smacznym! Na zrobienie tych ciasteczek potrzebujesz jedynie 25 minut. Mogą leżeć długo w słoiku lub pudełku. To też świetny pomysł na prezent. Przepis pochodzi od book me a cookie :) Tylko przypadkowo zamiast słonecznika dodałam pestek dyni, ale ciasteczka i tak były cudowne <3

 

ilość ciasteczek : 20-25 sztuk

  • 250 g płatków owsianych
  • dwie garście pestek dyni
  • 3/4 szklanki mąki
  • 2 jajka
  • 100 g masła
  • 4 łyżki miodu / 40g cukru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • sól

Masło rozgrzej na patelni. Wsyp płatki owsiane i pestki dyni i smaż, aż mieszanka będzie rumiana. Dodaj miód lub cukier i mieszaj dalej, aż się rozpuści. Przełóż wszystko do miski. Dodaj mąkę, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, cynamon i sól. Następnie jajka. Wymieszaj wszystko.

Rozgrzej piekarnik do 160 stopni a blachę wyłóż papierem do pieczenia.

Ręką formuj ciastka i połóż je na blachę. Piecz 10-15 minut aż zbrązowieją.

Notka:
1. najlepiej przed oderwaniem ciasta włóż ręce do mąki. wtedy ciasto nie będzie się przyklejać.
2. ciasteczka mogą mieć różne kształty - jakie sobie tylko wymyślisz! to z pewnością poprawi Ci humor jedząc je i popijając mlekiem


Miałam je wysłać Hipisowi, ale niestety paczka kosztuje majątek, dlatego przepraszam!

sobota, 15 października 2011

kruche waniliowe guziczki

Z wstążką :) Pewnego razu zobaczyłam w internecie zdjęcie ciastek w kształcie guzików i postanowiłam, że sama muszę takie zrobić. Wymyśliłam sobie, że muszą dość małe i koniecznie z wanilią. Tą prawdziwą. Najprawdziwszą.

Bardzo lubię krzątać się w kuchni w taką pogodę i porę roku jaką mamy dzisiaj (za oknem w Warszawie około 8 stopni). Ciepło z piekarnika i zapachy zwabiają domowników, którzy (bezczelnie ^^) podjadają ciasto i myślą, że nic nie widzę! Grubo się mylą!

Już nie mogę doczekać się pięknego, białego śniegu, na który będę patrzeć zza okna siedząc w ciepłej piżamce, skarpetkach i z kubkiem herbaty w ręku :)

Tymczasem... zapinajcie...guziki! Zaczynamy :)


ilość guzików: zależy od wielkości, ale z tej ilości ciasta upieczesz ich koło 100szt :)

  • 250g mąki
  • 125 cukru-pudru
  • 125 masła
  • 1 jajko
  • 1 strąk wanilii
  • szczypta soli

Rozkrój wanilię i wydłub ziarenka nożem. Wymieszaj je z cukrem pudrem. Mąkę przesiej do osobnej miski. Masło pokrój na dość drobne kawałki i dodaj do mąki. Rozetrzyj ręką aż utworzą się grudki. Dodaj jajko i mieszaninę cukrowo-waniliową. Ugnieć dość szybko i włóż do lodówki na 1h.

Rozgrzej piekarnik do 180stopni. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Wykrawaj z rozwałkowanego ciasta małe krążki i zrób w nich dziurki. Piecz 15 minut aż ciasteczka się zarumienią.
 
Notka:
1. potem możesz je nawlec na mulinę lub wstążkę i zrobić komuś słodki prezent :)




piątek, 7 października 2011

pachnące jesienią ciasteczka z cukrem

Za oknem już jesień a w kuchni dzieją się czary... Właściwie nie tylko w kuchni, bo (jak mam nadzieję widać :) ) na blogu również. Nowa jesienna grafika! W tym miejscu chcę podziękować mojej siostrze Agnieszce za udostępnienie zdjęcia z dłonią z liściem (http://agi8.tumblr.com/).

Co się robi, gdy po przyjściu do domu z jesiennej ulewy za oknem, cali zziębnięci, jesteśmy zmęczeni i nic nam się nie chce? Parzymy herbatę! Malinową, zwykłą, ziołową, wieloowocową. Byle gorąca i rozgrzewająca. A do herbaty warto przegryźć korzenne ciasteczko z cukrem!




ilość porcji: w zależności od wielkości foremek; mi wyszło około 70 ciasteczek

  • 3 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 cukier waniliowy
  • 120g masła
  • 250g cukru
  • 1 jajko
  • pół szklanki mleka
  • brązowy cukier do posypania ciasteczek
  • odrobina wody

 Do pierwszej miski wsyp i wymieszaj mąkę, sodę, proszek do pieczenia i gałkę muszkatołową. Odstaw. W drugiej misce utrzyj masło z cukrem i cukrem waniliowym. Następnie dodaj jajko i ucieraj dalej. Weź drewnianą łyżkę i powoli dodawaj mąkę z dodatkami i mleko. Ciasto włóż do folii plastikowej i włóż do lodówki na 30minut.

Rozgrzej piekarnik do 180 stopni a blachę wyłóż papierem do pieczenia. Przygotuj też trochę wody w kubeczku (zimna lub letnia) oraz pędzelek.

Stolnicę posyp mąką i rozwałkuj ciasto na około 3mm grubości. Wycinaj dowolne kształty i kładź ciastka na blachę w dość dużych odstępach od siebie, ponieważ jeszcze urosną.

Każde ciastko posmaruj małą ilością wody i posyp brązowym cukrem. Blachę wstaw do piekarnika na 10-12 minut, aż ciasteczka będą złociste. Po wyjęciu z blachy, smakołyki zdejmij i odstaw do ostygnięcia.

Notka:
1. możesz dodać oprócz gałki muszkatołowej trochę cynamonu lub innych korzennych przypraw
2. gdy użyjesz wody przed posypaniem cukrem ciastek - cukier łatwiej się przyklei i nie spadnie podczas przenoszenia blachy do piekarnika

niedziela, 2 października 2011

100, 20.000, ciasteczka marcepanowe i słoneczny październik

Witaj październiku!

Początek nowego roku akademickiego = pieczenie ciasteczek na otwarcie nowego sezonu studenckich imprez :)

Ponad to, to już 100 post na blogu Mesmerizing Bakes!

Oraz... ponad 20.000 wejść!!!

Bardzo dziękuję tym, którzy mnie wspierają i napędzają do pisania kolejnych postów. Cieszę się, że możecie tutaj znaleźć coś dla siebie, i że podoba się komuś to, co robię i czemu poświęcam czas :)

Z tej okazji postanowiłam zrobić ciasteczka z książki, którą dostałam od Marty na urodziny. Mianowicie ciasteczka czekoladowo-marcepanowe.



ilość sztuk : około 30 ciasteczek

  • 200g margaryny
  • 200 cukru
  • 1 jajko
  • 300g mąki
  • 4 łyżki kakao
  • 200g masy marcepanowej
  • 100g białej czekolady

Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Utrzyj margarynę z cukrem na jasną masę. Dodaj jajko, mąkę i kakao. Zagnieć ciasto.


Na stolnicy oprószonej mąką rozwałkuj część ciasta i wykrawaj ciasteczka. Z masy marcepanowej zrób kuleczkę i rozpłaszcz ją po czym połóż na każdym ciastku.


Przykryj każdego "kwiatuszka" drugą porcją ciasta i połóż na blaszce.


Piecz 10-12 minut. Wyjmij je, poczekaj aż wystygną. Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej i ozdób ciastka polewając je czekoladą i tworząc cienkie nitki (jak na zdjęciu).


Notka:
1. jeśli ciasto jest zbyt klejące - podsyp je mąką
2. jeśli metoda w punkcie 1. nie pomaga - włóż ciasto na około 10 minut do zamrażarki
3. aby skleić dwa kawałki ciasta możesz użyć wody - posmaruj nią jeden z kawałków ciasta a wtedy łatwiej się połączą


P.S
Smacznego dla wszystkich moich znajomych ze studiów - jesteście fantastyczny i świetnie będzie z Wami przetrwać kolejny rok :)



poniedziałek, 22 sierpnia 2011

poropyörykät, paella i korvapuusti

Helsiński targ Kauppatori oferuje nie tylko owoce i warzywa (które swoją drogą są bardzo drogie, bo np. pudełko malin kosztuje 4 euro) ale także wiele stoisk z pamiątkami i możliwość zjedzenia obiadu w dość przystępnej cenie.

Chyba największym zaskoczeniem było to, że na każdym stoisku można było zapłacić kartą kredytową!


Poropyörykät to ziemniaki z mięsnymi kulkami z mięsa renifera. Smakują zupełnie  jak mięso mielone, ale cieszę się, że mogłam tego spróbować, bo nigdy niczego podobnego nie jadłam.

Jadłyśmy też paellę z ryżem, warzywami i łososiem z sosem czosnkowym. Wszystko smaży się na wielkich żeliwnych płytach a obok pod parasolem można usiąść i zjeść.





poropyörykät

Ponieważ Finlandia jest krajem Muminków - nie mogło się też obyć bez obrzydliwej oranżady z ich wizerunkiem. Ohydny, chemiczny smak + fajna plakietka = 2 euro.





Przed wyjazdem zajrzałyśmy jeszcze do sklepu i w końcu udało nam się kupić tradycyjne fińskie ciastko - korvapuusti. To drożdżowe ciastko z nadzieniem cynamonowym w kształcie motylka. Moim zdaniem było najlepsze z tych wszystkich, które jadłyśmy. Poza tym, była tam jeszcze śmieszna kawa ze Starbucks'a i przepyszny mus mango.





LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...