Chleb! I już! :)
ilość porcji: zależna od wielkości bochenka i grubości kromki :D
- każdy rodzaj chleba
Notka:
1. proponuję chleb tostowy, bo jest stosunkowo tani i można go długo przetrzymywać
2. z chleba możesz zrobić grzanki, ale to już inna historia :)
P.S
pozdrowienia dla studentów!
2 komentarze:
Hahaha, znam to powiedzenie o chlebie z juszem, sama niedawno zaczytywałam się w forumowych wątkach na temat odżywiania się studentów, gdyż na swoje zajęcia robiłam prezentację o edukacji żywieniowej tejże zacnej grupy i trafiałam właśnie na takie "kwiatki".
Generalnie przestrzegam przed chlebem tostowym, gdyż jest to największa chemia i paskudztwo spośród pieczywa. Za przykład podaję moją ciotkę-dewotkę, która umyśliła sobie, że pójdzie pieszo do Częstochowy jedząc jedynie chleb i pijąc wodę. Nakupiła sobie tego tostowego świństwa i na trzeci dzień trafiła do szpitala z zaklejonymi jelitami. Gdyby wybrała normalny chleb pełnoziarnisty, na pewno by się to tak nie skończyło.
Smacznego :D
dziękuję za PS. :-)))
Prześlij komentarz