Sto lat (już!) 20-latku!:*
Pracowity wtorkowy poranek zaowocował owocowymi mini-deserami! Już z rana byłam na targu - a ponieważ staniały borówki amerykańskie i maliny - stwierdziłam, że zaszaleję :)
ilość porcji : wyszły mi 4 małe szklaneczki
- 2 małe śmietany 36%
- 3 łyżki cukru-pudru
- opakowanie borówek
- maliny
- pokruszone słodkie wafelki od lodów
Przygotuj 4 szklaneczki. na spód każdej wsyp pokruszone słodkie wafelki. Możesz takie kupić np. w lodziarni Grycan za około 40gr sztuka (kup koło 4-6 takich wafli). Połóż na nie borówki. Ubij śmietanę z cukrem-pudrem i przełóż do rękawa cukierniczego. Na borówki połóż śmietanę. następnie maliny i znów śmietana. Na nią ponownie pokruszone wafle i biała masa. Na górze połóż owoce i włóż do lodówki. Podawaj schłodzone.
Notka:
1. możesz wykorzystać inne owoce, jeśli nie lubisz borówek
2. zamiast wafli dobre będą też płatki owsiane - mniej kaloryczne ;)
Moja siostra zajadała się dzisiaj deserem na śniadanie, bo wstała wtedy kiedy już przyszłam z zakupów :) Także istnieje również opcja "śniadaniowa".
Zapowiada się dzisiaj upał, więc lemoniada do tego będzie idealna!
Jeszcze raz spełnienia marzeń Łukasz z okazji urodzin - sam możesz sobie zrobić mini-tort urodzinowy ^^
1 komentarz:
proste i smaczne, tak być powinno.
Prześlij komentarz