niedziela, 21 sierpnia 2011

(kulinarne) spotkanie po latach

Posta dedykuję koleżance z podstawówki - Pannie Zuzannie ^^

Ostatni raz widziałyśmy się chyba w gimnazjum czyli około 7 lat temu. Niby nie dużo, ale zawsze to kawał czasu. Dlatego postanowiłam połączyć spotkanie po latach i przyjemność gotowania w jedno, jak się okazało, bardzo owocne spotkanie.




Zaczęłyśmy od śniadania - jajecznicy z kiełbasą i grzankami z masłem czosnkowym. Kupiłyśmy też arbuza i zrobiłyśmy kulki arbuzowe.  Były też muffiny, bo dostałam za zadanie upiec coś słodkiego.
Dlatego były 3 rodzaje:
- kakaowe z dżemem malinowym
- kawowe z dżemem morelowym
- waniliowe z krówką w środku

Użyłam wcześniej już opisany basic recipe. Natomiast przepis na muffiny z nadzieniem znajdziesz tutaj.




Miałyśmy tyle rzeczy do obgadania, dlatego czas minął nam bardzo szybko. Szczerze mówiąc ja nie narobiłam się za bardzo, bo Zuza była chłopcem od roboty ^^ Więc zostało mi nadzorowanie :) I potwierdza się moja opinia - najlepsze są muffiny na gorąco prosto z pieca!!!






Zuza przy pracy


3 komentarze:

Karmel-itka pisze...

miły post ;]]
pełen ciepła.
i apetycznych zdjęc !

Gattina Cheung pisze...

your blog is so beautiful!!!

ciast!prast pisze...

thanks a lot! :) It's so nice you like it!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...