poniedziałek, 18 kwietnia 2011

3-piętrowy tort urodzinowy Sebastianka

Zawsze chciałam zrobić duży tort! I nadarzyła się okazja - pierwsze urodzinki mojego chrześniaka Sebastianka. Pomyślałam, że to świetna okazja na sprawdzenie moich początkujących cukierniczych umiejętności i przy okazji świetna zabawa.

Oczywiście wszystko zaczęłam od projektu na kartce. Chodziło głównie o wygląd górnej części tortu, gdzie była świeczka. Dlatego zrobiłam kilka projektów.
Tort był czekoladowy z kremem kakaowym z amaretto, nasączony kawą. Nie było łatwo, bo zawsze coś mogło nie wyjść i wiele rzeczy robiłam z drżeniem rąk. I bez pomocy mojej Mamy nie dałabym rady (m.in. dziękuję za zrobienie miejsca w lodówce ^^) :)


Do zrobienia biszkoptu użyłam przepisu na ciasto biszkoptowe z przedszkola, z którego zrobiłam też torcik czekoladowy na Dzień Czekolady, a z resztek ulepiłam bajaderki.

Tutaj podam przepis na lukier plastyczny, który jest bardzo efektowny i można z niego robić wiele pięknych rzeczy. Użyłam go do zrobienia zielonego pokrycia każdej warstwy tortu.

  • 800g cukru-pudru
  • 3 łyżeczki glukozy
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • 50 ml wrzątku


Żelatynę rozpuść w 50 ml wody. Dodaj glukozę i wymieszaj. Następnie do górki cukru-pudru dolewaj stopniowo mieszaninę żelatyny i glukozy. Następnie rozwałkuj na blacie lekko posmarowanym olejem podsypując cukier-puder.
Gdy zostaną jakieś resztki, nie wyrzucaj ich. Włóż do lodówki i gdy znowu się przydadzą, wyjmij i poczekaj aż ciasto będzie miało temperaturę pokojową (odzyska plastyczność).

Notka:
1. KONIECZNIE zapoznaj się z filmikiem na dole! gdy robiłam lukier plastyczny wg tego przepisu pierwszy raz i nie obejrzałam go, lukier nie wyszedł miękki jak plastelina tylko bardzo grudkowy i łamiący się
2. jeśli ciasto jest za mało plastyczne, POWOLI dodaj odrobinę wrzątku
3.  żelatynę bez problemu dostaniesz w każdym supermarkecie natomiast glukozę na pewno w Auchan. jeśli nie znajdziesz glukozy w sklepie, możesz ją kupić w aptece (niczym się nie różni od tej ze sklepu)
4. ciasto wychodzi białe, jednak możesz je zabarwić. istnieje wiele metod. ja wykorzystałam zielony barwnik spożywczy kupiony w sklepie Piotr i Paweł. można jeszcze wybrać kolor żółty lub czerwony. inny sposób, to:
- żółty : kurkuma lub rozpuszczona galaretka cytrynowa w małej ilości wody
- pomarańczowy : sok marchewkowy lub galaretka pomarańczowa
- czerwony : gęsty syrop malinowy
- fioletowy : sok z czarnej porzeczki
- niebieski : sok z jagód
- brązowy jasny : kawa rozpuszczalna
- brązowy ciemny : kakao
- zielony : galaretka agrestowa






 


Jak się okazało później, goście bardzo chwalili ciasto. Było delikatne, nie za słodkie, lekkie. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zapchać się ciastem z pierwszym kęsem :) 
Gwarantuję, że następnego dnia tort będzie jeszcze lepszy!

 

Brak komentarzy:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...